Noah (Anthony Ramos), bystry młody chłopak z Brooklynu i Elena (Dominique Fishback), ambitna, utalentowana badaczka artefaktów, zostają wciągnięci w konflikt, gdy Optimus Prime i Autoboty stawiają czoła przerażającemu nowemu zagrożeniu.
Dość szybko to podsumuje.
Jest to popcorniak, wiele się nie zmienia do poprzednich części, ale przyjemnie się go ogląda.
Na pewno ktoś bardziej kreatywny od Stanów wymyśli coś mniej wybuchowego, z lepsza fabuła, może to być nawet kompozytor mieszkanie dalej.
Rzecz w tym, co tak naprawdę się nam podoba w Transformersach. Jeżeli ogląda to osoba z pasją do piłki nożnej nie lubiącej samochodów to jak ma to niby postrzegać?
Brakuje tu sporej ilości rzeczy, ale ze względu na sentyment, czyli mocne przywiązanie do rzeczy, można coś przecenić.
Mam wrażenie, że świat Transformerów kręci się w kółko. Kolejna część, w której ileś tam lat temu na ziemię przybyły roboty i się ukrywały. Największy atut czyli walki też pozostawia nieco do życzenia.
Dość szybko to podsumuje.
Jest to popcorniak, wiele się nie zmienia do poprzednich części, ale przyjemnie się go ogląda.
Na pewno ktoś bardziej kreatywny od Stanów wymyśli coś mniej wybuchowego, z lepsza fabuła, może to być nawet kompozytor mieszkanie dalej.
Rzecz w tym, co tak naprawdę się nam podoba w Transformersach. Jeżeli ogląda to osoba z pasją do piłki nożnej nie lubiącej samochodów to jak ma to niby postrzegać?
Brakuje tu sporej ilości rzeczy, ale ze względu na sentyment, czyli mocne przywiązanie do rzeczy, można coś przecenić.